Za nami już dwie kolejki nowego sezonu w lidze Warrington, która jako jedyna wśród polonijnych lig swoje mecze rozgrywała również podczas wakacji. W drugiej rundzie spotkań niespodzianek nie zanotowaliśmy.
Swoje mecze zgodnie z przewidywaniami wygrali: Internazionale, Dywizjon 303, Warriors oraz Polonia Wigan. Drugie zwycięstwo zanotowała też ekipa Phoenix AFC.
Mecz Sparty z AFC Phoenix tylko przez chwile był wyrównany. Wzmocniona przed sezonem ekipa Phoenix potwierdziła, iż może być czarnym koniem tych rozgrywek. Na początku „spartanie” starali się walczyć jak równy z równym, lecz z biegiem czasu to drużyna Phoenix narzuciła swoje tempo i po zdobyciu paru bramek odskoczyła rywalom i ostatecznie wygrała różnicą kilku goli.
Najwięcej emocji przyniósł nam mecz FC Jagerbomb z Polonią Eagles FC. Oba zespoły za wszelką cenę chciały zdobyć komplet punktów, nie brakowało więc walki o każdy metr boiska, a spotkanie trzymało w napięciu od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. Akcje raz po raz przenosiły się z jednej strony boiska na drugą, a prowadzenie zmieniało się jak w przysłowiowym kalejdoskopie. W ostatecznym rozrachunku lepsi okazali się piłkarze Polonii, którzy zanotowali dwa trafienia więcej niż rywal.
Polonia Wigan wygrała wysoko z Lions 9-3, głównie za sprawą Radosława Klujewskiego, który aż pięć razy wpisał się na listę strzelców.
Tigers AFC osłabieni brakiem kilku podstawowych zawodników przegrali aż 1-7 z Dywizjonem 303, choć początek meczu nie zapowiadał takiego pogromu, bo to właśnie „tygrysy” jako pierwsze zdobyły gola.
Pierwsze zwycięstwo w sezonie odnieśli piłkarze Warriors AFC, a nowy nabytek tego zespołu – Dariusz Żerdziński – nie tylko zdobył dwie ważne bramki, ale również świetnie obsługiwał kolegów.
W ostatnim meczu drugiej kolejki Internazionale AFC pokonali Blac Wolves 5-1, a ozdobą spotkania był gol Adama Bugania, który padł po strzale z własnej połowy boiska.